logo

logo

poniedziałek, 14 października 2013

LEGITYMACJA CZŁONKA NSZZ SOLIDARNOŚĆ + SKŁADKI

Legitymacja członkowska z ciekawą zawartością. Mianowicie w środku trafiły mi się 2 druki składek z bardzo ciekawymi grafikami. Jedna przedstawia Prezydenta Lecha Wałęsę, druga Papieża Polaka - Jana Pawła II. Rysunki po prostu świetne! Na rewersie składek hasło i postulat. Dodatkowo pieczątka odbita na papierze śniadaniowym - "Pamiętaj 17 Grudnia".


















RADYJKO SANYO 6-CIO TRANZYSTOROWE

Radyjko do odbierania fal AM z jedną monofoniczną słuchawką! Jego stan jest do dziś perfekcyjny. Po włożeniu baterii wszystko działa jak należy. Radyjko ciągle w oryginalnym etui. Jest nawet oryginalny foliowy woreczek od słuchawki. Radio dostałem od mojego Wujka. Chyba nie używał go zbyt często. Odbiornik należy do jednego z najczęściej poszukiwanych przez kolekcjonerów. Rok produkcji: 1972





















NABOJE DO SYFONU

Niestety wszystkie już puste... Za to w oryginalnym kartoniku.

UNITRA ADAM

Absolutnie przepiękny odbiornik radiowy z lat `70. Radio ciekawe głównie ze względu na klapkowy zegar (niestety u mnie nie działa - poszukuję zegara na aukcjach, jednak ostatnio ceny tego odbiornika absurdalnie wzrosły). Zegar pozwalał na ustawienie alarmu o wskazanej godzinie. Zepsułem go ja, lub któryś z moich braci kiedy byliśmy mali.


wtorek, 1 października 2013

NIEMIECKA MAPA SZCZECINA 1942

Mapę tę dostałem od przyjaciela w zamian za to, że otrzymał ode mnie w prezencie koszulkę na urodziny. Był ogromnie zaskoczony. Powiedział, że jeszcze nigdy nie dostał nic w prezencie w dniu urodzin i że w takim układzie mnie się też coś należy. Ja byłem zaskoczony chyba jeszcze bardziej. Oto ona w całej okazałości!


NAKRĘTKA Z PEWEXU


Ot prawie zupełnie zwyczajna nakrętka. Skąd się u mnie wzięła? Kolega który handlował kiedyś spirytusem zbierał po ludziach butelki. Nie sprzedawał na raz całych kanistrów, tylko ćwiartki i półlitrówki - stąd u niego potrzeba posiadania dużej ilości szkła "na wymianę". Butelka po żytniej, którą od kogoś dostał miała pewnie ze 30 lat, ale wykorzystał ją, bo przecież mililitraż ten sam i gwint identyczny jak dzisiaj. Jedynie nakrętka była pęknięta. I wtedy właśnie przypomniał sobie, że zbieram wszystko co stare. Dla kolegi była to zwyczajna pęknięta zakrętka, a dla mnie prawdziwy skarb!


BAGNET NIEMIECKI 1940

Bagnet niemieckiej firmy E. u F. Horster, z roku 1940, numer seryjny 4115. Bagnet należał do szeregowego Hellera, nazwisko wybite jest zarówno na bagnecie jak i pochwie. Dostałem go od mojego Dziadka. Dziadek z kolei przywiózł go z Połczyna Zdroju w roku 1945. Stało się tak, ponieważ ojciec mojego Dziadka był przed wojną  jak i  po wojnie maszynistą parowozowym. W początkowym okresie powojennym dostał nakaz pracy ze skierowaniem na Ziemie Odzyskane, do Połczyna właśnie. Udostępnił swojemu synowi parowóz i dwie osoby obsługi, aby sprawdzili, czy tory są wszędzie przejezdne. Dziadek znalazł go podczas przejazdu Lokomotywą po okolicy. Z jego wspomnień wynika, że sprzętu pozostawionego przez Niemców było bardzo dużo. Podczas "wycieczki" stał się również posiadaczem całej skrzynki z nieużywanymi pistoletami Luger. Pistolety były ponoć poukładane numerami seryjnymi i solidnie zabezpieczone grubą warstwą towotu. Niestety z obawy przed Władzą Ludową pistoletów musiał się pozbyć. Zostały zakopane pod osłoną nocy w lesie. Niestety nie wiem gdzie, a Dziadek zabrał ze sobą tę tajemnicę do grobu. Szkoda, bo jeśli faktycznie były dobrze zakonserwowane to może i do dziś byłyby w niezłym stanie. A tak został mi bagnet, który przypomina mi tę dziadkową opowieść. Aż żal wspominać motocykl BMW Sahara, którym Dziadek miał przyjemność jeżdżenia po wojnie w Połczynie. Motocykl został skonfiskowany...