Starocie zbieram od zawsze. Mieszkam na wsi, a na strychu rodzinnego domu ciągle odkrywam nowe tajemnice. Zaczęło się od znalezienia wiele lat temu formy do odlewania pocisków do czarno-prochowej strzelby. Do dzisiaj moja "kolekcja" rzeczy starych i "prawie starych" mimowolnie rośnie. Ten blog powstaje nie tylko po to żeby je skatalogować. Może masz podobne zainteresowania, a może masz coś starego, co jest Ci zupełnie niepotrzebne? Chętnie wezmę każdą ilość i zachowam na lepsze czasy!
logo
wtorek, 1 października 2013
NAKRĘTKA Z PEWEXU
Ot prawie zupełnie zwyczajna nakrętka. Skąd się u mnie wzięła? Kolega który handlował kiedyś spirytusem zbierał po ludziach butelki. Nie sprzedawał na raz całych kanistrów, tylko ćwiartki i półlitrówki - stąd u niego potrzeba posiadania dużej ilości szkła "na wymianę". Butelka po żytniej, którą od kogoś dostał miała pewnie ze 30 lat, ale wykorzystał ją, bo przecież mililitraż ten sam i gwint identyczny jak dzisiaj. Jedynie nakrętka była pęknięta. I wtedy właśnie przypomniał sobie, że zbieram wszystko co stare. Dla kolegi była to zwyczajna pęknięta zakrętka, a dla mnie prawdziwy skarb!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz