logo

logo

wtorek, 1 października 2013

NAKRĘTKA Z PEWEXU


Ot prawie zupełnie zwyczajna nakrętka. Skąd się u mnie wzięła? Kolega który handlował kiedyś spirytusem zbierał po ludziach butelki. Nie sprzedawał na raz całych kanistrów, tylko ćwiartki i półlitrówki - stąd u niego potrzeba posiadania dużej ilości szkła "na wymianę". Butelka po żytniej, którą od kogoś dostał miała pewnie ze 30 lat, ale wykorzystał ją, bo przecież mililitraż ten sam i gwint identyczny jak dzisiaj. Jedynie nakrętka była pęknięta. I wtedy właśnie przypomniał sobie, że zbieram wszystko co stare. Dla kolegi była to zwyczajna pęknięta zakrętka, a dla mnie prawdziwy skarb!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz